Śpiewnik

Pieśń pożegnalna 

1. Ogniska już dogasa blask,
Braterski splećmy krąg.
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
Ostatni uścisk rąk.

Ref. Kto raz przyjaźni poznał moc,
Nie będzie trwonić słów.
Przy innym ogniu, w inną noc,
Do zobaczenia znów.

2. Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
Co połączyła nas.
Nie pozwolimy, by ją starł
Nieubłagany czas.

*  *  *

Harcerskie ideały 
1. Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień,
Suszony kwiat, naszyjnik wiersz i liść.
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie
To wszystko co piękniejsze jest iż skarb.
Po środku sam generał Robert Baden-Powell,
Rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt,
Jest krzyża znak i orzeł srebrny jest w koronie,
A zaraz pod nim harcerskich 10 praw.

Ramię pręż, słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie,
Podaj swą pomocną dłoń tym, co liczą na ciebie.
Zmieniaj świat, zawsze bądź sprawiedliwy i odważny,
Śmiało zwalczaj wszelkie zło, niech twym bratem będzie każdy.

Ref. I świeć przykładem świeć!
I leć w przestworza leć!
I nieś ze sobą wieść,
Że być harcerzem chcesz!

2. A gdy spyta cię ktoś: "Skąd ten krzyż na twej piersi?"
Z dumą odpowiedz mu; "Taki noszą najdzielniejsi,
Bo choć mało mam lat w mym harcerskim mundurze,
Bogu, ludziom i Ojczyźnie na ich wieczna chwałę służę".

*  *  *

Harcerskie życie 
1.Wtedy gdy idziemy daleko w góry
Wiemy, że świat zdobędziemy
Wtedy gdy jedziemy na obóz harcerski
Wiemy że żyjemy.

Ref. Bo nie ma jak nasze harcerskie życie
Bo nie ma jak nasza wiara kochana
Zawsze razem zawsze razem
Ty, ja, my.
Bo nie ma jak nasze harcerskie życie
Bo nie ma jak nasza wiara kochana
Zawsze razem, zawsze razem
Dzisiaj, jutro, zawsze.

2.Potem wspominamy jak to było
Cośmy jedli, gdzieśmy spali
Wymyślamy nowe trasy
I znów wyruszamy.

*  *  * 

Noc

1. Noc się rozsiadła w lesie
Echo po lesie niesie - a ja ja ja jaj
Jasna księżyca pełnia
Krajobraz uzupełnia - a ja ja ja jaj

Ref. A my znów spać nie możemy
Przyjdzie druh może zaśniemy
A teraz wszyscy razem
Śpiewajmy pełnym gazem tak:
Lalalalalalalalalalalalalala…

2. Polana w mroku tonie
Ogień wesoło płonie - a ja ja ja jaj
Księżyc wychylił oko
Ale jest za wysoko - a ja ja ja jaj

Ref. Chciałby znów łysinę schylić
Złapać ton i nie pomylić
Gdy w kręgu wszyscy razem
Śpiewamy pełnym gazem tak:
Lalalalalalalalalalalalalala…

*  *  *
Harcerska rodzina 
1. Wieczorem, wieczorem  (x2)
Gdy gawędy przyjdzie czas            
Cichutko, gromadą   (x2)
Suną szare cienie w las

Ref. Bo wszyscy harcerze
To jedna rodzina
Starszy czy młodszy,
Chłopak czy dziewczyna

2. Wieczorem, wieczorem   (x2)      
Gdy na warcie stoisz ty
Przy blasku księżyca   (x2)               
Wspominamy nasze dni

3. Wieczorem, wieczorem   (x2)      
Złączy się nasz wspólny krąg
Przyjaciół harcerzy     (x2)    
Połączonych węzłem rąk

*  *  *
Ballada rajdowa 
1. Może tu na tej ziemi
Młody harcerz meldował
Swą gotowość umierać za Polskę
Tak jak ty niesiesz plecak
On niósł w ręku karabin
W sercu miłość, nadzieję i troskę
Może tu na tej ziemi
W Daleszycach, Bielicach
Brzozowymi krzyżami znaczonych
Swą dziewczynę pożegnał
Nic nie wiedząc że tylko
Kilka dni mu życia przeznaczonych

Ref. Naszej ziemi śpiewamy, ziemi pokłon składamy
Taki prosty odważny, harcerski
Niechaj echo poniesie tę balladę rajdową
W nowe jutro i w przyszłość nową

2. Na pomniku wyryto że szesnaście miał wiosen
Że był śmiały, odważny, radosny
Kiedy konał płakał
Cała puszcza jodłowa
Nie doczekał czekanej tak wiosny
I choć on nie doczekał
To nie umarł tak sobie
Przeszedł szlak którym dzisiaj wędrujesz
I gdy tak przy ognisku śpiewasz sobie balladę
Tak jak on w sercu ojczyzną czujesz

*  *  *

Płonie ognisko 
1. Płonie ognisko i szumią knieje                            
Drużynowy jest wśród nas                                        
Opowiada starodawne dzieje
Bohaterski wskrzesza czas

2. O rycerstwie znad kresowych stanic                
O obrońcach naszych Polskich granic    
A ponad nami wiatr szumny wieje                         
I dębowy huczy las                                                       

3. Już do odwrotu głos trąbki wzywa
Alarmując ze wszech stron
Wstaje wiara w ordynku szczęśliwa
Serca biją w zgodny ton

4. Każda twarz się z uniesieniem płoni
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna pieśń jak dzwon

*  *  *

Bratnie słowo 
1. Bratnie słowo sobie dajem
że pomagać będziem wzajem
druh - druhowi, druhnie - druh
hasło znaj - Czuj duch!

2. W troskach smutkach i zmartwieniach
w dni pogodne i w dni cienia
w dzień czy w ciemną noc
Przyjaźń da ci moc!

3. Aby słowo przez nas dane
było zawsze przestrzegane
druh - druhowi, druhnie - druh
hasło znaj - Czuj duch!

*  *  *

Hymn ZHP 
1. Wszystko, co nasze, Polsce oddamy!
W niej tylko życie - więc idziem żyć!
Świty się bielą - otwórzmy bramy!
Rozkaz wydany - wstań, w słońce idź!

Ref.: Ramię pręż, słabość krusz
Ducha tęż, Ojczyźnie miłej służ
Na jej zew, w bój czy w trud
Pójdzie rad harcerzy polskich ród
Harcerzy polskich ród

*  *  *

Hiszpańskie dziewczyny 
1.Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny
żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów
ku brzegom angielskim już ruszać nam pora
lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów

Ref.: I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny
w noc ciemną i złą nam będzie się śnił
leniwie popłyną znów rejsu godziny
wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił

2.Niedługo ujrzymy znów w dali Cap Deadman
i Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz
i statki stojące na redzie przed Plymouth
klarować kotwice najwyższy czas już

3.A potem znów żagle na masztach rozkwitną
kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight
i znów stara łajba potoczy się ciężko
przez fale w kierunku na Beachie Fairlie
zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover

4.Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover 
I znów noc w kubryku wśród legend i bajd
powoli i znojnie tak płynie nam życie
na wodach i w portach South Foreland Light

*  *  *

Keja 
1. Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział „Stary, czy masz czas?
potrzebuję do załogi jakąś nową twarz
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy
rejs na całość: rok, dwa lata” – odpowiedziałbym:

Ref.:  Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
gdzie ta koja wymarzona w snach?
gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat
gdzie ta brama na szeroki świat?

2. Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż
stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz
w kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam 
biorę wór na plecy i przed siebie gnam

3. Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw
a na przystani czółno stało – kolorowy paw
zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step
ale dalej marzy o załodze ten samotny łeb 

*  *  * 

10 w skali Beauforta
1. Kołysał nas zachodni wiatr,
brzeg gdzieś za rufą został.
i nagle ktoś jak papier zbladł:
sztorm idzie, panie bosman!

Ref.:  A bosman tylko zapiął płaszcz
i zaklął: - Ech, do czorta!
nie daję łajbie żadnych szans!
dziesięć w skali Beauforta!

2. Z zasłony ołowianych chmur
ulewa spadła nagle.
rzucało nami w górę, w dół,
i fala zmyła żagle.

3. Gdzie został ciepły, cichy kąt
i brzegu kształt znajomy?
zasnuły mgły daleki ląd
dokładnie, z każdej strony.

4. O pokład znów uderzył deszcz
i padał już do rana.
piekielnie ciężki to był rejs,
szczególnie dla bosmana.

*  *  *

Przechyły 
1. Pierwszy raz przy pełnym takielunku,
biorę ster i trzymam kurs na wiatr.
i jest jak przy pierwszym pocałunku
w ustach sól, gorącej wody smak.

Ref.: O – ho, ho! Przechyły i przechyły!
o – ho, ho! Za falą fala mknie!
o – ho, ho! Trzymajcie się dziewczyny!
ale wiatr, ósemka chyba dmie!

2. Zwrot przez sztag, o’key zaraz zrobię!
słyszę jak kapitan cicho klnie
gubię wiatr i zamiast w niego dziobem,
to on mnie od tyłu, kumple w śmiech.

3. Hej ty tam za burtę wychylony
tu naprawdę się nie ma z czego śmiać!
cicho siedź i lepiej proś Neptuna,
żeby coś nie spadło ci na kark.

4. Krople mgły, w deszczowych kropel pyle
tańczy jacht, po deskach spływa deszcz
jutro znów wyruszę bo odkryłem
morze noc żeglarską starą pieśń.

*  *  *

Krajka 
1. Chorałem dzwonków dzień rozkwita                              
Jeszcze od rosy rzęsy mokre                                    
We mgle turkoce pierwsza bryka                           
Słońce wyrusza na włóczęgą                                    
Drogą pylistą drogą polną                                          
Jak kolorowa panny krajka                                        
Słońce się wznosi nad stodołą                 
Będziemy tańczyć walca                             

Ref.:  A ja mam swoją gitarę
Spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie...

2. Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce
Żuraw się wsparł o cembrowinę
Wiele nanosi wody jeszcze
Wielu się ludzi z niej napije
Drogą pylistą drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca  

*  *  *

Hej przyjaciele 

1. Tam, dokąd chciałem, już nie dojdę, szkoda zdzierać nóg.
Już wędrówki naszej wspólnej, nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie,
Odejdziecie - sam zostanę, na rozstaju dróg

Ref.:  Hej, przyjaciele, zostańcie ze mną 
Przecież wszystko to, co miałem, oddałem wam.
Hej, przyjaciele, choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu jestem sam.

2. Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już
Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi.
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną,
Tak jak człowiek, który zgubił od domu swego klucz.

3. 1.Tam, dokąd chciałem, już nie dojdę, szkoda zdzierać nóg.
Już wędrówki naszej wspólnej, nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie,
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już.

*  *  *

Horyzont 
1. Na niebie już gwiazdy gasną
Wstaje słońce, wstaje nowy dzień
Będziemy prosto iść przed siebie
Tam gdzie horyzont w dali kończy się

Ref.: Kocham cię tak - jak?
Jak ptaka ptak - tak?
Chciałbym kochać całą noc i dzień
A jeśli już -co?
Nie kochasz mnie - to?
Odejdź ode mnie, proszę cię.

2. Miłość jest piękna jak kwiat róży
Ona żyje, żyje tylko w nas
Lecz bardzo często sięas burzy
Gdy tylko coś poróżni nas

3. Podaj swą rękę ukochana
Podnieś głowę i uśmiechnij się
W oddali widać kormorana
Jak nasza miłość w dal unosi się

4. A gdy dojdziemy już do celu
Miną lata i szczęśliwe dni
Będziemy razem prosto iść przed siebie
Tam gdzie horyzont w dali kończy się

*  *  *

Chodź pomaluj mój świat

1.Piszesz mi w liście, że kiedy pada, 
kiedy nasturcje na deszczu mokną, 
Siadasz przy stole, wyjmujesz farby 
i kolorowe otwierasz okno. 
Trawy i drzewa są takie szare, 
barwę popiołu przybrały nieba. 
W ciszy tak smutno, szepce zegarek 
o czasie, co mi go nie potrzeba. 

Ref: Więc chodź, pomaluj mój świat 
na żółto i na niebiesko, 
Niech na niebie stanie tęcza 
malowana twoją kredką. 
Więc chodź, pomaluj mi życie, 
niech świat mój się zarumieni, 
Niech mi zalśni w pełnym słońcu, 
kolorami całej ziemi. 

2.Za siódmą górą, za siódmą rzeką, 
twoje sny zamieniasz na pejzaże. 
Niebem się wlecze wyblakłe słońce, 
oświetla ludzkie wyblakłe twarze

*  *  *

Sierpień
1Szepczą auta zakochane w asfaltach
W sadach drzewa się wznoszą na palcach
Mewy żagle między niebem a wodą
Pług i brona pod sierpniową pogodą

Ref: Gwiezdna Panna patrzy z nieba jak święta
Księżyc pachnie niby bochen przecięty
Niebo szkli się brylantami jak pierścień
Szczęście staje się chlebem chleb szczęściem

2. Zmrok wyrasta namiotami na brzegach
Idą snopy rośnym polem w szeregach
Noc gwiazdami sieje w ziemię naokół
Ziemia wzdycha odpoczynkiem po roku

*  *  *

Fantazja
1. 
To szkiełko wszystko potrafi, na każde pytanie odpowie, 
wystarczy wziąć je do ręki i wszystko będzie różowe, 
wystarczy wziąć je do ręki, usypać ziarnko fantazji 
i już za chwile można dolecieć aż do gwiazdy.

Ref:
 Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego,
aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego

2. To szkiełko nigdy nie płacze, zawsze jest w dobrym humorze, to szkiełko wszystko rozumie, każdemu chętnie pomoże,
wystarczy wziąć je do ręki ziarnko fantazji dosypać
i już za chwile można z panem Kleksem w świat pomykać.
*  *  *

Gdzie jesteście
1. O czym marzyłeś druhu młody depcząc stopami granie Tatr?
Jakie marzenia i przygody wyśpiewał Ci tatrzański wiatr?
Jak piłeś radość kroplą rosy, jak ogarniałeś sercem świat?
Jak na przyszłe swoje losy rzuciłeś czynu trwały ślad?

Ref.: Gdzie jesteście, x2
Rudy, Alku, Zośko? x2
Gdzie jesteście? x2
Gdzie Twe dzieci, Polsko?

2. O czym marzyłeś druhu młody, gdy z nagła pękł Twój marzeń świat?
Jakie tęsknoty w chwili trwogi rozwiał okrutny dziejów wiatr?
Jak wybierałeś w toni wojny i jak uciekałeś od swych snów?
I jak stało się, że tak spokojny odszedłeś, aby wrócić znów?

Ref.: Gdzie jesteście, x2
Rudy, Alku, Zośko? x2
Gdzie jesteście? x2
Na Twych szańcach, Polsko!

3. O czym dziś myślisz druhu młody stojąc gdzie krzyży białych ślad?
O czym dziś myślisz i co chciałbyś zachować w sercu z tamtych lat?
Jak to się dzieje, że pamiętasz, jak to się dzieje, że ich znasz?
A może Tobie o nich śpiewa odwieczne pieśni echo Tatr?

Ref: Gdzie jesteście, x2
Rudy, Alku, Zośko? x2
Gdzie jesteście? x2
Zawsze z Tobą, Polsko!

*  *  *

Morskie opowieści. 
1Kiedy rum zaszumi w głowie,
Cały świat nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha człowiek,
Morskich opowieści


Ref: Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy!
To zrobi doskonale morskiej opowieści. 


2. Kto chce, ten niechaj słucha, kto nie chce, niech nie słucha,
Jak balsam są dla ucha morskie opowieści
.

3. Łajba to jest morski statek, sztorm to wiatr, co dmucha gestem,
Cierpi kraj na niedostatek morskich opowieści 


4. Pływał raz marynarz, który żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał go do konfitury i do zupy mlecznej. 


5. Był na,,Lwowie” młodszy majtek-czort, Rasputin, bestia taka,
Że sam kręcił kabestanem i to bez handszpaka.


6. Jak spod Helu raz dmuchnęło, żagle zdarła moc nieludzka,
Patrzę: w koję mi przywiało gołą babę z Pucka.


7. Niech drżą gitary struny, wiatr niech grzywacze pieści,
Gdy płyniemy pod banderą morskich opowieści.

*  *  *

Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
1. Do Mrągowa droga cię prowadzi
Czujesz jakbyś złapał w żagle wiatr
Dawno temu ktoś mi tak poradził
Jedź tą drogą poznasz inny świat
Gdy ktoś powie ta muzyka nie jest twoja
Taki słodki hamburgera smak
Powiedz, że tu nikt nie śpiewa o kowbojach
Tylko o kimś takim jak ty i ja.



Ref: Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
Do Mrągowa nad jezioro Czos
Kto tu raz przyjechał, nigdy nie żałował
I na pewno wróci tu za rok.
Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
A tych dróg chyba jest ze sto
Gdybyś tylko kiedyś chciał spróbować
Tutaj możesz swój odmienić los



2. Wiejska droga to świeży wiatru powiew
Zapach złotych falujących zbóż
Jeśli tylko zechcesz zawsze dotrzesz do niej
Nawet gdyby drogowskazy pokrył kurz
Gdy dopadną Cię nieszczęścia i złamią
Pozostanie tylko modlić się do Boga
Ty pożegluj ku jedynej swej przystani
Wszystkie drogi poprowadzą do Mrągowa.


3. Gdy poznałeś czar tych kilku dni
Wiesz już jak smakuje w Czosie woda
Więc nie muszę chyba mówić Ci
Dokąd teraz nas prowadzi droga.
Patrol Gohy!
1. Na "Granicę" wyruszamy
szczyty górskie zdobywamy
swe plecaki zabierzemy
gdy na szlaku już będziemy
potem zaśpiewamy z wami
w lesie z wszystkimi drzewami
i pójdziemy na "Granicę"
na tą naszą XIX

Ref: i do lasu dodaj góry
tłum harcerzy cud natury
trochę szczęścia i radości
i nie połamane kości
tu przyjaciół poznajemy 
i zabawy mamy w bród
to, że jest nas tutaj dużo
jeju! to prawdziwy cud!

* * *

Patrol Czajki!
1. Rajd "Granica na nas czeka
a więc nie ma już co zwlekać
plecak spakowany mamy 
na "Granicę" wyruszamy
więc powędruj z nami wraz

2. Patrzę w prawo patrzę w lewo
a przede mną rośnie drzewo
a pod drzewem widzę szczury 
co chcą pożreć nam mundury 
więc uciekam szybko stąd

3. Omijamy rzeki łąki
a przed nami widać domki
z tamtych domków ktoś wybiega
nasz nowy harcerz kolega
który pomóc pragnie nam

4. Chcemy wędrować po górach
w harcerskich naszych mundurach
zadania wykonać sprawnie
nim zmęczenie nas dopadnie
niech zwycięży patrol nasz!